poniedziałek, 28 lipca 2014

Od Zoe

Szłam ulicą gdy nagle ujrzałam jakiegoś kota rozmawiającego z psem. 
Podeszłam do nich. Ten pies był przepiękny! 
-Witajcie-przywitałam się troche nieśmiale. 
-Witaj-odpowiedział pies. 
-Co robicie?-uśmiechnęłam się. 
-Rozmawiamy-usłyszałam w odpowiedzi. 
Kot syczał na mnie i na tego uroczego psa. 
-Kocie co ci?-zapytałam zdenerwowana. 
-Nic! Odczep się! Ja tu rozmawiam z Akselem!-odpowiedział wrzeszcząc na mnie. 
Pomyślałam: Aksel... Śliczne imię... Hmm... Chciałabym z nim porozmawiać bez tego denerwującego kota. 
-To jak masz na imię-powiedziałam do Aksela, jakbym niewiedziała. 
-Aksel, a ty? 
-Zoe. Może się gdzieś przejdziemy bez tego kota? Co ty na to? - uśmiechnęłam się patrząc mu prosto w jego niebieskie oczy. Był śliczny, ten kot tylko nam przeszkadzał więc kawałek się od niego odsunęłam żeby go nie drażnić. Wiedziałam do czego koty są zdolne. 


<Aksel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz