sobota, 26 lipca 2014

Od Sann



 Mój nowy właściciel wyciągnął suczkę z siatki.Wziął ją na ręce chociaż trochę się wyrywała.Wsadził ją do samochodu,na tylne siedzenia.Wsiadł do samochodu i zawrócił z powrotem do "Łapki".
-Cześć.-Powiedziałam merdając ogonem.-Jak się nazywasz?Jestem Sann.
-Whisper...Gdzie jestem i co on ze mną zrobi?-Zapytała.
-Zawozi Cie do weterynarza,właśnie z tamtąd wracaliśmy,ale jesteś ranna.Nie bój się go.To dobry człowiek.

Whisper?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz