Pobiegłem z nią nad wodopój. Zaczęliśmy pić wodę.
- Wiesz od dawna czuje się samotny...nigdy nie miałem szczęścia do kobiet... - powiedziałem podrywając ją trochę - Może teraz mi się uda z jakąś inną...
- Co masz na myśli? - zapytała.
- To że szukam klaczy mojego życia - powiedziałem.
<Sky'inter?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz