niedziela, 27 lipca 2014

Od Felixa

Szedłem powoli chodnikiem obok sklepu zoologicznego. Od kiedy znalazłem się w Terran było to moje ulubione miejsce. Nie było tu co prawda zbyt cicho, ale często można tu było znaleźć coś to zjedzenia. Rozglądałem się więc za jakimiś kąskami. Znalazłem na ziemi coś co smakowicie pachniało. Zjadłem to, zdawało się, że to karma dla kotów. 
- Mmm... - mruknąłem cicho i ruszyłem dalej. Nagle jednak poczułem zapach psa. A na dodatek pies ten stał kilka metrów dalej, i co chyba najgorsze patrzył na mnie i szedł w moją stronę. Zjeżyłem się i syknąłem odsłaniając zęby i wysuwając pazury. Pies podszedł do mnie.
- Cześć, jestem Aksel... - zaczął, ale ja nie dałem mu skończyć. Pacnąłem go mocno łapą w pysk. Starałem się nie okazywać strachu, ale cofnąłem się kawałek. Aksel spojrzał na mnie urażonym wzrokiem i warknął:
-...
<Aksel?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz