Piękna klacz...poruszała się z taką gracją....nigdy w życiu takiej nie widziałem. Ułożyłem sobie grzywę i podszedłem.
- Witaj przepiękna nieznajoma. Pozwól że się przedstawie - Jestem Skyfall - Mówiąc to ukłoniłem się i mówiłem dalej - Czy mógłbym poznać twoje imię?
<Sky'inter?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz